Dzisiaj w menu dla dzieciaków serwujemy najlepszą pizze świata. Będzie jak zawsze konkretnie: przepysznie, smacznie i zdrowo. Zabawa w profesjonalnych kucharzy cieszy nas najbardziej, bo jak każdy kucharz wie, trzeba najpierw spróbować by potem karmić innych. Zaczęło się więc po mistrzowsku: najpierw dokładne umycie rąk, jednorazowe rękawiczki i ruszamy do przygotowania składników. Nikomu nie zabrakło emocji – były łzy przy obieraniu i krojeniu cebuli, skupienie przy użytkowaniu noży oraz wielka radość przy oczekiwaniu na powstające dzieło! Każdy w kuchni znalazł coś dla siebie, szczególnie przy dobieraniu składników do pizzy. Panującą w naszej małej gastronomii radosną atmosferę rozgrzewał już tylko gotowy do przyjęcia pizzy piekarnik. A kiedy nasze finezyjne danie było do dopracowania wyłącznie przez temperaturę pieca, pozostało nam jedynie poczekać na zasmakowanie efektów naszej pracy. A co było gdy wszystko się upiekło?…Sami przyjdźcie a się przekonacie…;)